Wady świec sojowych

Wreszcie nastąpił ten moment, kiedy trzymasz w rękach zamówioną kilka dni temu świecę sojową. Czujesz, jak piękny ma aromat, ale… wygląda niestety nie idealnie. Trafiłeś na złego producenta? Albo może coś się wydarzyło podczas dostawy? W tym artykule wyjaśnię, jakie na pierwszy rzut oka wady są normalne.

„Wady” świec sojowych, które są normalne

Frosting

Tak po angielsku nazywa się efekt, który pojawia się na świecy po jej zastygnięciu. Frosting wygląda tak, niby na powierzchni lub po bokach świecy pojawiają się małe białe kryształki. Dlaczego tak się dzieje? Wosk sojowy trafia do producenta w różnych formach: czasami to są duże plastry wosku, czasami płatki, czasami wosk jest w postaci pastylek. Kiedy producent robi Twoją świecę, to musi on najpierw roztopić wosk, potem dodać tam barwnik, olejek zapachowy, później, kiedy wosk ma odpowiednią temperaturę, wlewa wosk do pojemnika lub do foremki silikonowej. Co się dzieje z woskiem po tylu procesach? Stara się wrócić do swojej pierwotnej formy, czyli do tej, w której trafił do producenta świec. Tak pojawia się frosting. Teraz pytanie brzmi tak: czy frosting wpływa na jakość palenia świecy? Dobra wiadomość – nie 🙂 Frosting jest jedynie „problemem estetycznym”. Nawet powiem więcej, jeśli Twoja świeca ma taką właściwość, to oznacza, że ona jest zrobiona z wosku roślinnego, czyli jest naturalna. Frosting często się spotyka wśród świec sojowych, natomiast na świecach parafinowych nie znajdziesz takiej „wady”

Nierówna powierzchnia po zastygnięciu

Chodzi mi szczególnie o to, że kiedy świeca zastyga po jej zapaleniu, to powierzchnia świecy nie jest idealna. Może być nierówna, falista, może mieć niewielkie dziury. To jest właściwością wosku sojowego i, jak i w poprzednim punkcie, świadczy o tym, że świeca jest naturalna. Nierówna powierzchnia pojawia się dlatego, że kiedy zgaszasz swoją świecę, gorący wosk na jej powierzchni zastyga w nierównomiernym tempie. Pamiętaj, że od tego nie zależy, jak będzie palić się Twoja świeca, czy będzie dobrze pachniała, czy nie będzie to wpływać na długość palenia świecy. Nie będzie 🙂 Jako producent świec mogę Cię zapewnić, że wosk sojowy jest „kapryśny” i czasami ciężko jest z nim pracować. No ale cóż, taki wybrałam los – cieszyć ludzi pięknymi świecami sojowymi 😉

Mokre plamy

Trudno mi znaleźć odpowiedni wyraz w języku polskim 🙂 Po angielsku to brzmi jak „wet spots”, w sumie to tak i wygląda. Ten problem dotyczy świec w przezroczystych pojemnikach. Wygląda dosłownie tak, że część wosku odkleja się od pojemnika, co wygląda jak „plama”. To jest fizyka i ciężko jakoś sobie z tym poradzić. Raczej są sposoby, ale nigdy nie można być pewnym na 100%, że „tym razem pomogą i będzie dobrze”. Taki „problem” spotyka się w różnych świecach: sojowych, parafinowych, kokosowych itd. Każdy typ wosku ma swoją adhezję: jeśli jest dobra, to mamy mniejsze prawdopodobieństwo, że takie „plamy” się pojawią, Należy pamiętać, że to nie wpływa na jakość palenia świecy. Tylko jeśli „mokre plamy” są ekstremalnie duże, to świeca może po prostu wypaść z pojemnika. Ale raczej takie prawdopodobieństwo jest bardzo niskie

Czyli to jest normalne?

Owszem 🙂 Każdy producent jest perfekcjonistą i cały czas mówi: „No czemu ja mam te problemy, muszę jakoś naprawić, nie mogę sprzedawać takich świec”. Ja, jako producent świec sojowych, ze swojej strony chcę edukować kupujących świece, że frosting jest normalnym zjawiskiem, że nierówna powierzchnia udowadnia, że wosk jest naturalny, że mokre plamy nie wpływają na jakość świecy. To jest normalne. Nawet jak producent zrobi idealną świecę, on nie może być pewny, że za trzy dni nie pojawią się te „wady”. Dlatego podczas zakupu świec sojowych musisz trzymać w głowie te trzy rzeczy 🙂